Kto nie kocha kawy? Przecież tak łatwo jest się rozsmakować w tych cudownych gorących trunkach jak piekielnie mocna i czarna jak diabeł serwowana w maleńkiej filiżaneczce włoska Espresso albo niebiańsko delikatna z puszystą pianką i aksamitna w smaku Cappuccino.
Każdego ranka większość amatorów tej hebanowej cieczy upaja zmysły domowym naparem nierzadko z dodatkiem pełnotłustego mleka albo słodką śmietanką i kilkoma łyżeczkami cukru. Inni wolą podskoczyć po kawę na wynos do miejscowej kawiarni, a jeszcze inni wybudzają się do życia przy stoliku sącząc Latte Macchiato lub Lungo ze wszystkimi możliwymi dodatkami.
Ale w zasadzie, wnosząc po moich osobistych preferencjach wlewania w siebie kilku kubków kawy dziennie, zawsze jest czas na małą czarną. Rytuał przerwy na kawę pomaga mi przetrwać cały pracujący tydzień i nikogo przypadkiem nie uszkodzić.
Czy nadmiar może zabić?
Jeśli kawa jest dla Ciebie tak samo ważnym elementem dnia jak moim, to najpewniej zastanawiasz się czy ta miłość nie przeniesie Cię na tamten świat. Niestety muszę Cię rozczarować. Nie przeniesie. Jak donoszą badania ATVB (Arteriosclerosis, Thrombosis, and Vascular Biology) „umiarkowane spożycie kawy skutkuje nieznacznym zmniejszeniem ryzyka choroby wieńcowej serca”(źródło: http://atvb.ahajournals.org/content/30/8/1665). Ponadto, AHA (American Heart Association) twierdzi, że: „mężczyźni oraz kobiety pijący od czterech kubków kawy dziennie wzwyż wykazywali o 18 procent mniejsze ryzyko hospitalizacji związanej z zaburzeniem rytmu serca. Ci, którzy przyznawali się do spożycia od jednego do trzech kubków kawy dziennie wykazywali zaledwie 7 procent.” (źródło: http://newsroom.heart.org/news/973). Okazuję się więc, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Twój codzienny kubek małej czarnej dosłownie może ratować Ci życie.
Oczywiście mówimy tu o czarnej kawie z ewentualną kapką mleka. Zapomnij o nadmiarze wsypywanego cukru, który obniża odporność organizmu i powoduje zapalenia. Unikaj słodkich syropów smakowych, sztucznej bitej śmietany, kolorowych posypek i zabielaczy. Wszystkie te dodatki to tylko puste kalorie.
Czarna czy biała?
Jak dowiedziałam się ostatnio biała kawa nie powstaje jedynie poprzez dodanie do niej mleka, czy zabielacza. Jest to kwestia wyselekcjonowania odpowiednich ziaren kawy i procesu ich palenia. W malezyjskim mieście Ipoh [’i:poʊ] oryginalna biała kawa wytwarzana jest poprzez wypalenie kawy w łagodniejszych temperaturach bez dodatków słodu jęczmiennego czy karmelu, ale w margarynie z oleju palmowego. Taka kawa serwowana jest z mlekiem skondensowanym lub w proszku. Jej smak jest znacznie łagodniejszy. Niemniej jednak kolor wciąż przypomina raczej bawarkę niż śnieżną biel.
Wróżenie z fusów
Stara jak świat metoda przepowiadania przyszłości z liści herbacianych uzyskała ostatnio potężnego rywala w postaci infografik określających typ osobowości na podstawie naszych preferencji picia kawy. Te mini testy online wyjawią, czy jesteś ekstrawertykiem a może introwertykiem? Czy jesteś perfekcjonistą a może wszystko Ci jedno? Chcesz wiedzieć co Twoja ulubiona kawa mówi o Tobie? Rzuć okiem:
