Obecnie trudno jest nam uwierzyć, że życie starożytnych było trawione przez religię. Absolutnie każde ich zachowanie miało znaczenie religijne. Codzienne obowiązki były przesiąknięte rytuałami. Nic nie pozostawało wolne od najróżniejszych wierzeń, ponieważ starożytne plemiona żyły w strachu przed niewyobrażalną masą niewytłumaczalnych i niedających się wtedy przewidzieć zjawisk przyrodniczych, np.: zwykłe wylanie rzeki mogło zostać odczytane jako znak od sił nadprzyrodzonych. Starożytni Skandynawowie wierzyli, że przechowywanie w domostwach żołędzi ochroni ich przed piorunami, jako że dąb był symbolem Thora. Inne narody były niemniej przesądne. Starożytni Rzymianie byli przeświadczeni, że każdy byt ożywiony, bądź nieożywiony jest napełniony numina (boską obecnością). Oczywiście pomiędzy Tygrysem i Eufratem sprawy ludzi także obracały się w wokół panteonu bóstw.
Czytaj dalej Bóstwo dnia